Lek czy narkotyk? Pierwszy dowód na używanie lulka czarnego w świecie rzymskim

Setki nasion lulka czarnego znalezionych w wydrążonej kości odkrytej w Houten-Castellum w Holandii to pierwszy jednoznaczny dowód na używanie tej rośliny w świecie rzymskim.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

55

Setki nasion lulka czarnego znalezionych w wydrążonej kości odkrytej w Houten-Castellum w Holandii to pierwszy jednoznaczny dowód na używanie tej rośliny w świecie rzymskim. Silnie trujący lulek znany był w starożytności nie tylko ze względu na zabójcze działanie, ale również dzięki właściwościom halucynogennym i uspokajającym. Jego stosowanie zalecali starożytni autorzy. Dotychczas nie było całkowitej pewności, czy nasiona znajdowane na stanowiskach z okresu rzymskiego trafiły tam przypadkiem czy celowo. Dopiero zmagazynowanie nasion w wydrążonej kości stanowi fizyczny dowód jego używania.

Lulek to roślina dziko rosnąca, często spotykana wokół osad ludzkich. Jej nasiona mogą więc trafić do stanowisk archeologicznych w sposób naturalny, bez woli człowieka. Dlatego właśnie, gdy są one znajdowane na stanowiskach, to klasyfikuje się je pochodzące ze źródeł naturalnych, mówi główna autorka badań, doktor Maaike Groot. Badała ona nasiona znalezione na stanowisku Houten-Castellum wewnątrz wydrążonej kości owcy lub kozy, którą zamknięto korkiem z dziegciu. To jednoznaczny dowód, że nasiona umieszczono w kości celowo. Autorzy wcześniejszych badań sugerowali, że kość wykorzystywano jako fajkę do palenia lulka. Jednak doktor Groot stwierdziła, że wewnątrz brak śladów spalenizny, zatem kość była pojemnikiem do przechowywania nasion.

Dotychczas w całej Europie północno-zachodniej tylko czterokrotnie trafiono na nasiona lulka czarnego w kontekście, który wskazywał na ich celowe używanie. Tylko w jednym przypadku, na średniowiecznym stanowisku w Danii, nasiona znajdowały się w pojemniku. Tutaj zaś mamy pierwszy przypadek zamknięcia nasion lulka w pojemniku z okresu rzymskiego. To unikatowy i jednoznaczny dowód wskazujący, że nasion tych celowo używano w rzymskiej Holandii, mówi doktor Groot.

Autorzy klasyczni, jak Pliniusz Starszy, pisali o lulku i jego użyteczności w medycynie. To sugeruje, że właśnie w tym celu – a nie w celach rekreacyjnych – lulek był używany w świecie rzymskim. A obecność kości z nasionami na peryferyjnych wiejskich terenach Imperium Romanum to dowód, że i tam dotarła rzymska wiedza medyczna.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


uwaga: *[trip zostanie opisany z punktu widzenia Cogla]



  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

  • LSD-25

Hail Satan!



  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Podjarka niesamowita, fascynacja, zaciesz, wysokie oczekiwania, pycha, zuchwałe podejście typu "Należy mi się to i to..." Czyli ogółem mocno przesadzona ambicja, za którą los potrafi ukarać.

ELESDI- Wreszcie Cię mam. Mam i zamierzam skonsumować. Po całych latach (właściwie to niecałym roku, bo o mocy kwaska się dowiedziałem niedawno stosunkowo) poszukiwań, po wielu staraniach, przez ciężar pracy i przez milion poświęceń... KWAS! Mam go. Wpadł mi w ręce.

A tak serio to znalazłem go w rynsztoku przypadkiem.