metody terapii

Moc Amazonii: Ayahuasca pomaga w walce z nałogami

– Ayahuaska podnosi sprawność umysłu, a wywar z niej ułatwia wyjście z nałogu narkomanom i alkoholikom – mówi doktor Jacques Mabit, dyrektor kliniki „Takiwasi” w Tarapoto, w rozmowie z Romanem Warszewskim.

Dzięki działaniu ketaminy, mózg ma "zapominać" o wspomnieniach przyjemności i nagrody płynącej ze spożycia alkoholu w przeszłości.

Według badań publikowanych w specjalistycznym magazynie International Archives of Addiction Research and Medicine, papierosy elektroniczne postrzegane są przez osoby niepalące jako środek na wyjście z nałogu.
O "bagnie, które wciąga i ruchomych piaskach, na które trzeba uważać" opowiada - znów - psychoterapeuta Robert Rutkowski.
Czy w Warszawie zlikwidowany zostanie program pomocy dla osób uzależnionych z HIV? Komentarz Jakuba Janiszewskiego.

W Wielkiej Brytanii setki niemowląt cierpią z powodu uzależnienia: swojego i swoich matek. "Wiesz, że nosisz dziecko i że powinnaś zerwać z nałogiem, jednak nie możesz tego zrobić"

Do 12 grudnia br. można zgłaszać uwagi do zgłoszonego przez Ministra Zdrowia projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Projekt ten ma na celu rozwiązanie problemu ograniczonego dostępu do leczenia substytucyjnego.

Tragiczny finał warsztatów medycyny naturalnej w Grodzisku Mazowieckim.
„Wszystkie produkty alternatywne, które zostaną przebadane przez producenta pod kątem mniejszej szkodliwości i zostaną dopuszczone do obrotu przez polskie władze, mają szanse być dobrą zmianą dla palaczy papierosów”
Kanadyjskie badania sugerują, że marihuana może - przynajmniej w niektórych przypadkach - pomagać w wychodzeniu z alkoholizmu i uzależnienia od opioidów.

Rząd przygotowuje projekt zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii w którym chce poprawić leczenie substytucyjne.

Fotoreporter Reutersa odwiedza filipińskie ośrodki rehabilitacyjne ery Duterte.

O naukowcach z Kolumbii Brytyjskiej, którym marzy się system licencjonowania trip-sitterów

Poznajcie awangardowe i kontrowersyjne koncepcje kanadyjskich uczonych, którzy rozważają przyszłe regulacje, mające zapewnić najwyższą jakość usług psychodelicznych terapeutów, szamanów i opiekunów.

W masowej percepcji rynek narkotykowy ogranicza się do trzech ogniw: konsumentów, dilerów i gangsterów (to ostatnie obejmuje producentów, przemytników itd.). Wszystkie z nich oczywiście funkcjonują w tym biznesie. Tyle tylko że ta wizja jest zubożona o kluczowych graczy. Zgadniecie, jakich?

O wielkiej agresji i niepamięci wstecznej po wypiciu alkoholu i dopalaczach – rozmowa z terapeutą uzależnień Czesławem Ulrichem.

Po zablokowaniu wybranych neuronów zaangażowanych w podtrzymanie uzależnienia od alkoholu szczury przestają odczuwać pociąg do picia - zawiadamiają naukowcy na łamach "Journal of Neuroscience".

- W leczeniu uzależnienia najważniejsze jest wsparcie. To szczególnie ważne zwłaszcza na wstępnym etapie, gdy ludzie diagnozują u siebie problem, lecz brak im jednak odwagi, aby prosić innych o pomoc. Aplikacja ma zastąpić wsparcie specjalisty lub przyjaciela – tłumaczy Marcin Brysiak.

Ofiary układu limbicznego (reportaż z Łodzi)

– Zdarza się, że nasi podopieczni widzą różne rzeczy. Słonie, pająki, myszy. Najbardziej w pamięci zapadł mi człowiek, który przez sześć dni leżał na łóżku w stanie majaczenia i wędrował przez Stany Zjednoczone. Za każdym razem opowiadał o innym miejscu i przebiegu swojej wycieczki. Zaczął od kanału Panamskiego. Ostrzegał też, że trzeba uciekać, bo kowboje jadą. Ocknął się w Nowym Jorku.

Zazwyczaj termin „detoks” oznacza tydzień życia na sokach z ekologicznych warzyw i słuchaniu nagrań śpiewu wielorybów. Dziś termin ten uzyskuje zupełnie nowe znaczenie. Miliony dorosłych osób chcą w końcu odstawić smartfony i tablety, bo czas, jaki poświęcają na gapienie się na wyświetlacze wymyka się im spod kontroli.

Burzę w środowisku psychologów i psychoterapeutów wywołało niedawne wyznanie profesora neurobiologii Marca Lewisa. Stwierdził on, że alkoholizm czy narkomania nie są nieuleczalnymi chorobami, ale zwykłymi nawykami, które każdy może zwalczyć.
Dawid Krawczyk z Narkopolityki o książce Roberta Rutkowskiego, którego możecie pamiętać z niedawno publikowanego u nas wywiadu ;)

Nie wliczajacie mnie do "Narodu Zdrowiejących". Negatywna samoidentyfikacja to najgorszy stygmat

Nie mogę znieść sytuacji, gdy ludzie opatrują samych siebie etykietkami takimi jak "alkoholik", "narkoman" lub "wracający do zdrowia." Widzę w tym na pewnym poziomie zaprzeczenie temu, że przede wszystkim jesteśmy ludźmi.

Robert Rutkowski: Mózg to najlepsza fabryka narkotyków

Jak pisze w swojej książce: "Sam od razu wpadłem pod pędzący pociąg towarowy, i to z naprawdę dobrym towarem, bo z heroiną. To był pierwszy narkotyk, jaki poznałem - jeden z najsilniejszych narkotyków na Ziemi". Dziś Robert Rutkowski jest psychoterapeutą pomagającym osobom uzależnionym.
Najlepsze wyjście z nałogu? Nie wchodzić. Szkoda, że jeśli chodzi o papierosy, do takiego wniosku dochodzimy mocno poniewczasie. Rządy robią co mogą, żeby walczyć z paleniem, ale zdaniem międzynarodowego eksperta, który kilka dni temu był w Warszawie na antynikotynowej konferencji, urzędnicy robią wszystko źle.

Nadzorowane pokoje do iniekcji i inhalacji szansą dla konsumentów metamfetaminy i cracku

Pokoje do zażywania narkotyków (drug consumption rooms, DCR) to miejsca, w których ludzie mogą zażywać narkotyki pod nadzorem przeszkolonego personelu. Są wyjątkowo skuteczne w przyciąganiu osób, które dotąd nie miały praktycznie żadnego kontaktu ze służbami ochrony zdrowia lub opieki społecznej. Pomieszczenie do inhalacji jest częścią DCRu, która umożliwia wdychanie narkotyków, takich jak metamfetamina, crack czy heroina.
Zajawki z NeuroGroove
  • Alkohol
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Nikotyna
  • Retrospekcja
  • Yerba mate

Kilkudniowa wycieczka, nastroje bojowe. Postawa z kategorii "Świat jest nasz, hasta la vista. Będę się dobrze bawił a wy możecie mi naskoczyć i oblizać".

Lęk i Odraza w Województwie Małopolskim, czyli historia o tym jak dwóch młodych adeptów sztuk narkotycznych przemierzało niewielki kawałek świata. Od tatrzańskich łąk przez brudne, zatłoczone ulice aż po pokoje bez klamek. W euforii i ekstazie, a także w niepokoju i desperacji, cały czas będąc tylko pionkami na kosmicznej planszy.

 

Akt 1 - Bezdomność fundamentalna na przekór ustawowym myślokształtom:

  • Klonazepam
  • Miks

Miks został wykonany w trakcie niekontrolowanego ciągu na benzodiazepinach, więc nastawienia na konkretne doświadczenie nie było, a wszystko brane było w mieście i samochodzie.

Był to kolejny dzień na ciągu na benzodiazepinach.

Wszystkie przeżycia związane z ciągiem opiszę w kolejnym tripraporcie. W skrócie nie pamiętam praktycznie niczego, co najwyżej jakieś przebłyski i chwilowe ujęcia z tego jakże pięknego "jednego razu z benzo". Większość wiem z opowieści oraz zdjęć. To zaczynamy.

 

T - ok. 17:00

  • Morfina
  • Pozytywne przeżycie

Substancja: Mak lekarski (Papaver somniferum).

 

 

Sposób przyjęcia: W postaci makiwary, doustnie (p.o)

 

Doświadczenie: Alkohol,Nikotyna,THC,Psylocybina,LSA,Mistrycyna,Tramal,

Oksykodon,Fentanyl,Kodeina,DXM,Efedryna i różne etnobotaniczne rośliny.

 

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc

Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.