Wisconsin: Zapach marihuany wystarczającym powodem do przeszukania samochodu przez policję

Samochód pachnący marihuaną jest wystarczającym powodem dla policji w Wisconsin, aby uzasadnić przeszukanie osoby w pojeździe, mimo że substancje legalne w stanie mogą pachnieć tak samo – orzekł we wtorek stanowy Sąd Najwyższy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci.com
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

29

Samochód pachnący marihuaną jest wystarczającym powodem dla policji w Wisconsin, aby uzasadnić przeszukanie osoby w pojeździe, mimo że substancje legalne w stanie mogą pachnieć tak samo – orzekł we wtorek stanowy Sąd Najwyższy.

Konserwatywna większość składu sędziowskiego liczbą głosów 4-3 zdecydowała, że policja w Marshfield miała podstawy do przeszukania kierowcy pojazdu, który pachniał jak marihuana. Tym samym obalonno orzeczenia sądów niższej instancji, które stwierdziły, że funkcjonariusze nie mogli być pewni, iż to co poczuli nie było CBD czyli legalną substancją pochodzącą z marihuany. Zapachy CBD i marihuany są nie do odróżnienia.

Przypomnijmy: dwóch funkcjonariuszy przeszukało Quaheema Moore’a w 2019 roku, którego patrol zatrzymał za przekroczenie prędkości. Mężczyzna pachniał marihuaną. Powiedział policjantom, że urządzenie do waporyzacji, które posiadał, zawierało CBD, a samochód był pożyczony od jego brata. Policja nie wyczuła marihuany od Moore’a. Nie został on wprawdzie oskarżony o posiadanie marihuany, ale o posiadanie narkotyków, bo podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli w jego kieszeni małe torebki z kokainą i fentanylem.

Orzeczenie Sądu Najwyższego Wisconsin zapadło, gdy Demokraci i Republikanie nadal walczą o legalizację marihuany w tym stanie. Politycy partii republikańskiej, kontrolujący legislaturę Wisconsin, odrzucili próby demokratycznego gubernatora Tony’ego Eversa dotyczące legalizacji rekreacyjnej i medycznej marihuany. Ale przewodniczący zgromadzenia Republikanów, Robin Vos powiedział w kwietniu, że pracuje nad ustawą legalizującą medyczną marihuanę, która mogłaby zostać zatwierdzona jesienią tego roku.

Marihuana jest legalna w sąsiednich z Wisconsin stanach Michigan i Illinois a w Minnesocie stanie się legalna w sierpniu na mocy przepisów uchwalonych w zeszłym miesiącu.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Znakomita miejscówka, słoneczko świeci, najlepszy kumpel u boku- tripy w takim set&settings wychodzą dobrze :) Myśli optymistyczne, jednak trochę niedowierzania, bo myślałem, że zostało mi za mało towaru do upalenia się, a tu proszę =D

WSTĘP

  • Powój hawajski

Nazwa substancji: ipomea violacea, czyli powój po prostu.




poziom mojego doświadczenia: dwa lata w częstym towarzystwie mj xD




dawka: sześć nasion wciśniętych do wafelka, bo nie chciało mi się robić ekstraktu.




set&setting: nastawiona na dobrą zabawę, na filozoficzne przemyślenia, nadzieją na haluny. Miejscem spożycia był pokój mój i moich koleżanek na obozie w Czechach.




  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Duży dom poza miastem. Letnia noc, brak przeszkód, miłe otoczenie. Nastawienie spokojne na dalekiego tripa.

Po ostatnim spotkaniu z Marią, na które nie byłem przygotowany nie miałem specjalnie pozytywnego nastawienia. Mając jeszcze trochę sortu i chcąc go jak najlepiej wykorzystać, zaplanowałem tripa na tamten wieczór i żadnego nastawiania się. Przyjmę ze spokojem wszystko co się ukaże. W ogóle to myślałem czy już kończyć z paleniem, bo możliwe, że pokazało mi wszystko lub przynajmniej większość "rzeczy", które miało do zaoferowania.

00:00

  • Bad trip
  • Marihuana

Dobre nastawienie, mieszkanie na wynajmem kolegi, parę ziomkow w tym najlepszy kolega. Ogólnie wszyscy pozytywni i nakreceni. Choć mieszkanie miało mało mebli co mi akurat przeszkadzało.

Przeszliśmy do kolegi, wszyscy w dobrym nastroju, zapalismy najpierw po lufie. Nikomu z nas nic nie było więc zaczęliśmy robić wiadro. Po okołu 40 minutach walnalem wiadro jako ostatni. Zdusiło mnie w płucach, strasznie bolało aczkolwiek po chwili ból ustał i zaczęło mi się bardzo chcieć sikać. Do kibla oczywiście była kolejka więc czekałem już mocno porobiony, zacząłem sobie wkręcać że zaraz się zesikam, wszystko było tak spowolnione że ledwo trzymałem się na nogach.

randomness