Kokaina za 25,2 mln EURO w ładunku złomu z Panamy.

deadmau5

Kategorie

Źródło

https://www.tvp.info/74204956/narkopandemia-w-europie-ponad-pol-tony-kokainy-przechwycono-w-hiszpanii
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

49

Ponad pół tony kokainy o wartości 25,2 mln euro przechwycili hiszpańscy policjanci i celnicy w magazynie strefy przemysłowej Almassora (Castellón). Narkotyki ukryte były w sześciu dużych metalowych cylindrach, wśród kilku ton złomu, który przypłynął z Panamy. Podczas akcji aresztowano cztery osoby, które sprowadziły ładunek i szykowały się do wydobycia kontrabandy.

Przemyt namierzyli funkcjonariusze Policji Krajowej (Policia Nacional), którzy odkryli, że do portu w Walencji dotarły na statku z Panamy cztery kontenery złomu. Ładunek miał trafić do magazynu firmy zajmującej się złomowaniem w strefie przemysłowej Almassora (Castellón).

Funkcjonariusze dyskretnie zajrzeli do kontenerów. Okazało się, że pośród zwykłego złomu wyróżniało się sześć metalowych cylindrów. Każdy ważący po kilkaset kilogramów. Śledczy podejrzewali, że to w nich znajduje się kontrabanda. Niestety, służbom nie udało się dobrać do cylindrów, tak aby nie zwracać uwagi przemytników. Zapadła więc decyzja o objęciu kontenerów nadzorem, tak aby udało się dotrzeć do organizatorów przemytu.

Na gorącym uczynku

Po opuszczeniu portu w Walencji kontenery zostały przewiezione do magazynu, należącego do firmy złomowej. Na miejscu funkcjonariusze zaobserwowali osobę, która w towarzystwie dwóch innych nadzorowała rozładunek złomu. Wtedy zapadła decyzja o zatrzymaniu podejrzanych.

Funkcjonariusze wkroczyli na teren firmy i aresztowali cztery osoby. Dobrali się także do cylindrów wydobywając z nich 561 kilogramowych paczek kokainy. Miały one różne logo, co oznacza, że mogły być przeznaczone dla kilku odbiorców.

Zabezpieczono liczne narzędzia mające ułatwić ekstrakcję narkotyków, furgonetkę, ciężarówkę oraz kilkanaście tysięcy euro w gotówce. Podczas przeszukań w domach dwóch aresztowanych – w Madrycie i Walencji – funkcjonariusze znaleźli więcej gotówki i dokumentację dotyczącą ładunku złomu z Panamy.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Dobry nastrój, lekkie zmęczenie, wieczór w wannie

Jest to mój pierwszy raport na neurogroove :) Doświadczenie miało miejsce około 2 tygodni temu, kiedy to, po napiętym dniu miałam ochotę na chwilę relaksu i uważności. Zmieloną korę drzewa Mulungu (2 płaskie łyżeczki) wrzuciłam do garnka z 300ml wody, następnie gotowałam przez 20 min. Taki oto wywar wypiłam duszkiem. Smak dosyć przyjemny, lekko gorzkawy przy samym końcu, dało się wyczuć nutę kurkumy i curry. Po wypiciu położyłam się w wannie z gorącą wodą. Na pierwsze efekty przyszło mi czekać niespełna 15 minut.

  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin (Dimenhydrinate)

Doswiadczenie: thc, mdma, amfetamina, lsd, kokaina, zolpidem

Dawka: 10 tabsow (2 opakowania)

Set & Setting: Bylem w wypoczety, oczekiwalem halucynacji, jedzone u kolegi w mieszkaniu


  • Bad trip
  • Marihuana
  • Odrzucone TR

Nastawiłam się na niesamowitą banie. W 100% byłam przygotowana na ostre śmianie. Zimowe popołudnie, sobota, weekend u chłopaka na wsi.

Spacer na świeżym powietrzu. Palę fajkę razem z chłopakiem. On wcześniej nia palił, ja już nie raz. Zioło hodowane w domu, więc jest pewność, że niczego nikt nie dodał. Już w czasie palenia delikatnie mi siadło. Poczułam lekką dezorientację. Podczas powrotu do domu zrobiło mi się doćś mocno niedobrze. W przygotowaniu ne bełta stanęłam w krzakach, jednak nic. Sytuacja powtórzyła się nie raz więc postanowiłam zostać przed domem. Chłopak poszedł zrobić mi herbatę.

***

  • Kodeina
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Ogólnie spoko. Pozytywne nastawienie choć ogólnie w życiu strasznie chujowo.

Zaczęło się od tego, że w dniu wczorajszym miałem wielką ochotę na mefedron. Okazało się, że nie dało rady nic załatwić więc uwaliłem się Thiocodinem i piwem. Nie było źle ale nie było też dobrze. W nocy naszło mnie bardzo duże pocenie się. Może to jakaś reakcja choć nie sądzę bo ostatnio wiele rzeczy mieszam z alko.

Dziś siedziałem sobie spokojnie przed kompem, popijałem piwo, romyślałem. Nagle wpadła myś  - zadzwonię do kumpla, może coś ma. Miał. Podjechał, dał. Jest dobrze.