Były rzecznik SLD ujawnia: "Mam glejaka". Apeluje do polityków o legalizację medycznej marihuany

– To straszne, że aby zrobić w mojej sytuacji wszystko, co możliwe, musiałbym łamać prawo. Oby mój post dał rządzącym do myślenia – wyznał Tomasz Kalita na Facebooku.

Jak zapytacie mnie gdzie chciałbym być za 10 lat i co robić to powiem: służyć Polsce – napisał sam o sobie Tomasz Kalita na stronie internetowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Na razie jednak musi walczyć o zdrowie, bo wykryto u niego glejaka wielopostaciowego. Jego życie zmieniło się, a w cierpieniu mógłby pomóc olej z marihuany. Problem w tym, że taka kuracja jest w Polsce nielegalna

– To straszne, że aby zrobić w mojej sytuacji wszystko, co możliwe, musiałbym łamać prawo. Oby mój post dał rządzącym do myślenia – wyznał Tomasz Kalita na Facebooku. Były rzecznik SLD jest chory na nieuleczalną chorobę. Przeciętny czas życia od diagnozy to zwykle rok, a leczenie ma zazwyczaj charakter paliatywny.

U Tomasza Kality rozpoczęła się walka o przedłużanie życie. Jak sam pisze na Facebooku, pomóc mógłby olej z marihuany, ale posłowie do dziś nie przyzwolili na stosowanie tej rośliny w lecznictwie. Poseł Piotr Liroy-Marzec złożył nawet w tej sprawie projekt poselski i na tym się skończyło. A czas płynie i kolejni chorzy cierpią.

Oceń treść:

Average: 8 (2 votes)

Komentarze

doktor_koziełło
To kurwy z SLD i ich prezydent Kwaśniewski razem z kurwą Labudą zgotowali wam taki los.
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Inne
  • Katastrofa
  • Kodeina
  • Tramadol

Kolejny dzień smutnej i żałosnej egzystencji, ciepły i słoneczny dzień w kawalerce znajomego, następnie mój dom

 Zaczeło się niewinnie tak jak każdy poprzedni opioidowy trip który miałem przyjemność przeżyć, lecz w tym momencie jeszcze nie wiedziałem co czeka mnie tego wieczoru. Kilka opakowań kodeinowego syropku oraz opakowanie Tramalu było już przygotowane do spożycia. Wiedząc, że owy tramal jest w wersji retard czyli takiej z wydłużonym działaniem a co za tym idzie z dłuższym czasem do pojawienia się pierwszych efektów ochoczo zabieram się za gorzkawe tableteczki.

 

  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.

Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

 

  • Inne

Od pewnego czasu towarzyszy mi zmęczenie spowodowane zarywaniem nocy oraz ogólna ospałość i niemoc wywołana małą iloścą ruchu. Postanowiłem wykorzystać swoje doświadczenie zielarskie, żeby w dość naturalny sposób sobie pomóc

Ten raport może zdecydowanie odbiegać od większości zamieszczonych na neurogroove wpisów, z racji tego, że użyte substancje są stosowane głównie w postaci przypraw. Ich synergiczne działanie doprowadziło mnie jednak do tak ciekawego stanu, że postanowiłem że naprawdę warto się tym doświadczeniem podzielić i polecić tą mieszankę wszystkim, którym dokucza chroniczne zmęczenie.

  • MDMA (Ecstasy)

Nazwa substancji - pigułka extasy - mała, okrągła, zielona z napisem "LOVE"

(+ skręt + 2 piwa)

Poziom doświadczenia - pierwszy raz

Sposób zażycia - doustnie :)

Dawka - 1 pigułka