Uwaga! na fałszywe recepty na leki narkotyczne. „Moich danych użyto do popełnienia przestępstwa”

Tagi

Źródło

uwaga.tvn.pl

Komentarz [H]yperreala

Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz zawartych tez.

Odsłony

1485

Przestępcy wykradają dane osobowe i podszywając się pod lekarzy oraz pacjentów wystawiają recepty oraz kupują bardzo groźne leki narkotyczne. Właśnie takie środki doprowadziły ostatnio do śmierci dwóch nastolatków z Jordanowa. Uwaga! ujawnia, jak działa ten skomplikowany przestępczy proceder.

Recepta na skradzione dane osobowe

Opioidy to silnie uzależniające substancje, które w medycynie służą do uśmierzania ciężkiego bólu. Jednocześnie są bardzo mocnymi narkotykami. Heroina, morfina, kodeina a wśród nich coraz bardziej popularny w ostatnich latach oksykodon, który trafia na czarny rynek w bardzo wyrafinowany sposób. Zaczyna się od fałszywych recept.

- Ktoś posługuje się danymi mojego taty: numerem PESEL, jego imieniem i nazwiskiem, które są widoczne na receptach i wykupuje sobie leki narkotyczne. Jednego dnia bywało wystawionych nawet 20-30 recept. Łącznie zostało wystawionych na ojca około 220 recept, z czego ponad 100 zrealizowanych – mówi pan Maciej, który o sprawie dowiedział się logując na internetowe konto pacjenta swojego ojca, emeryta.

Recepty na pierwszy rzut oka wyglądają na prawdziwe. Jest na nich numer, nazwa placówki leczniczej, opis leku oraz nazwisko lekarza.

- Wszyscy jesteśmy w tym systemie oszukiwani. Tych osób, których dane są kradzione jest mnóstwo. Pytanie, ile to dokładnie jest – dodaje pan Maciej.

„Ktoś wkradł się do panelu recept”

- Ktoś mi się wkradł do panelu wystawiania recept. Dostałem informację z apteki, tydzień temu, kiedy było to wystawione. To nieciekawa sprawa dla mnie – mówi lekarz, który rzekomo wystawił receptę.

- Wszystkie dane z recepty były prawidłowe. Ponieważ to silnie działający lek, farmaceuta zweryfikował dodatkowe dane. Numer REGON recepty nie zgadzał się z numerem podmiotu leczniczego z recepty. To był dla nas znak, że recepta może być fałszywa – tłumaczy Aurelia Okarmus, farmaceutka z krakowskiej apteki, gdzie próbowano zrealizować receptę.

Większość recept udaje się jednak zrealizować, a narkotyki trafiają na rynek, gdzie zbierają śmiertelne żniwo.

- Te leki działają depresyjnie na ośrodek oddechowy, czyli w większych dawkach powodują to, że impulsy stymulujące nas do oddychania są hamowane. Człowiek przestaje oddychać. Te leki mają bardzo duży potencjał uzależniający, mogą być śmiertelnie niebezpieczne – podkreśla Grzegorz Kierepka, lekarz chorób wewnętrznych.

Grzegorz Kierepka to jeden z wielu lekarzy, którego dane osobowe zostały skradzione i użyte do wystawiania fałszywych recept.

- Byłem zaniepokojony, bo moje prawdziwe dane zostały użyte celem popełnienia przestępstwa – komentuje lekarz.

Silne uzależnienie

Pan Rafał jest przedsiębiorcą. Tabletki, które miały go uspokajać, najpierw przepisał mu lekarz. Z czasem nad tym kontrolę. Po wielu terapiach nadal nie może się uwolnić od uzależnienia, zwłaszcza, że środki psychoaktywne są dostępne na wyciagnięcie ręki.

- Musiałem zażywać to trzy, cztery razy dziennie. Jak nie brałem, ciało się buntowało, bolało wszystko. Próbowałem samemu odstawiać lub zmniejszać dawki, ale kończyło się powrotami do tabletek – opowiada pan Rafał.

W aptekach czy szpitalach leki narkotyczne są pod specjalnym nadzorem, trzyma się je w sejfach. Jak się okazuje w sieci pełno jest ogłoszeń sprzedaży wśród których najczęściej oferowany jest właśnie oksykodon, występujący pod wieloma nazwami handlowymi. Jedno z ogłoszeń znaleźliśmy nawet na stronie internetowej szkoły podstawowej.

- Niewiele się to różni od ogłoszenia sprzedaży narkotyków. Cierpię na chorobę śmiertelną i prosty dostęp do takich leków może skończyć się tragedią – uważa pan Rafał.

W sprawie ojca pana Macieja śledztwo prowadzi prokuratura, oraz kilka oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia, ponieważ większość fałszywych recept jest również refundowanych czasem nawet kwotą kilkuset złotych za jedno opakowanie.

Pan Maciej niemal każdego dnia jest w kontakcie z prokuraturą lub Narodowym Funduszem Zdrowia. Część fałszywych recept udało się zablokować, ale w ich miejsce szybko pojawiają się nowe.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Sam w domu zlokalizowanym pół godziny od Toronto, reszta okupuje szkoły i placówki w których są zatrudnieni. Towarzystwa dotrzymuje mi stworzenie czworonożne o imieniu Abby. Toczę ożywioną merytoryczną konwersację jakby spożyć te 70 ampułek zawierających bromowodorek dekstrometorfanu. Każda z nich ma 15 mg.

06.05.2008

Zaczynamy. Znajomy polecił bym wziął to w mniejszych dawkach na przeciągu dnia, gdyż 1050 może być zbyt wszechogarniające. Kłócę się z nim, że jak będe tak dorzucał, to faza się uszkodzi i będą wypełniać mnie negatywnie nasączone wibracje. Ponoć mam mu zaufać. Ufam.

Postanawiam spożyć pierwsze 360 mg o godzinie 8 rano.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set & settings : z początku własny dom, potem dzielnicja kumpla, skraj lasu, autobus (przez chwilę), następnie melina (garaż). Psychiczne podniecenie przed spełnieniem marzenia :)

Na wstępie chciałbym podziękować osobom które umożliwiły mi tę podróż
A. :* S. :* dzięki :D

1.Start

Na ten piątek czekałem już od prawie 2 tygodni. Trip miał się odbyć tydzień wcześniej, niestety mój opiekun nawalił i nie wyszło . Z góry zakładałem że na noc nie wracam, gdyż wszyscy domownicy mieli być obecni. Oficjalnie wybywałem na impreze. W moim garażu, razem z kumplem rozbiliśmy namiot, wrzuciliśmy śpiwory, grzejnik i tak stworzyliśmy warunki do spędzenia nocy.

  • Inne


kolejny trip, podroz setki ksztaltow,wiecie o co chodzi,ci ktorzy mieli do

czynienia,

wiedza,ze z czasem zatraca sie potrzebe dzielenia tym z kimkolwiek.Dlatego

bedzie krotkie

i troche bezsensowne bo doswiadczenie niezwykle osobiste, jak zwykle u

mnie -samotne.

Dzienne :) Wizualnie -nieprawdopodobne. Emocjonalnie - grzybowe.

Slowa w eter.



  • Amfetamina
  • Retrospekcja

Nic specjalnego, zwykły dzień. Trip W domu, godziny nocne od ok 20:00.

W ramach świadomości czytelnika napomnę że to mój pierwszy trip-raport w życiu.
Tego tripa nie nazwał bym badtripem, choć to co opiszę nie było przyjemne. Miewałem kilka razy już podobny stan umysłu (w moim odczuciu nie trwały jakoś długo bo ok. 40 min. Max) zawsze był on po amfetaminie, raczej po 3-4 kreskach.

To Był zwykły dzień (piątek) w którym nic specjalnego się nie wydarzyło, rano wyspany wstałem do pracy i po 8h wróciłem na chatę. Nie byłem jakoś specjalnie zmęczony.